A co jeśli nie chcesz pokazywać, że masz aparat ortodontyczny, a chcesz wyprostować zęby? Jeśli od dawna myślisz o leczeniu ortodontycznym, ale odstrasza Cię wizja zamków na zębach – nawet tych przezroczystych?
Pozostaje tylko jedno rozwiązanie – aparat lingwalny zwany inaczej językowym.
Stosowanie aparatów językowych jest poparte ponad 40-letnim okresem pracy i unowocześnień – zarówno, jeśli chodzi o kształt, jak i komfort pacjenta. W 1975 r. ukazał sie jeden z pierwszych artykułów na temat tej techniki. Pionierami byli:
dr Craven Kurz z Californii i prof. Kinya Fujita z Japonii. Naukowcy pracowali niezależnie od siebie i używali początkowo nieco zmodyfikowanych aparatów przedsionkowych (przyklejanych do zewnętrznej powierzchni zębów). W technice lingwalnej zamki są przyklejone od wewnętrznej strony zęba i są zupełnie niewidoczne nawet przy szerokim uśmiechu!
Aparat językowy różni się od zewnętrznego miejscem przyklejenia zamka, brakiem pierścieni oraz tym, że zarówno sam aparat, jak i elementy dodatkowe są niezauważalne. Same zamki są tylko „przenośnikami” sił z aktywnie działającego łuku na ząb. W przypadku techniki lingwalnej używa się zarówno innych zamków, jak i innych łuków niż w technice zewnętrznej. Dodatkową zaletą jest możliwość zobaczenia na modelu efektu końcowego jeszcze przed założeniem aparatu.
Leave a comment